tag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post2354467103112907519..comments2024-02-24T20:37:40.563+01:00Comments on Z punktu widzenia dziennego portiera...: Brama czasuPortierhttp://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-40513286197428562272015-10-16T23:09:36.693+02:002015-10-16T23:09:36.693+02:00Takie własne to ono w sensie dosłownym niestety ni...Takie własne to ono w sensie dosłownym niestety nie jest, bo księgi wieczyste bywają brutalne :) ale duchowo owszem, jest to czasem ciekawe doświadczenie.Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-19306998198521761692015-10-16T22:14:31.443+02:002015-10-16T22:14:31.443+02:00Skrócone "Noce i dni". Radości, smutki, ...Skrócone "Noce i dni". Radości, smutki, narodziny i odejścia - życie. To wielka wartość żyć w tym samym miejscu, gdzie żyli nasi rodzice, dziadkowie, w miejscu które bez zawahania można nazwać własnym.wilddzikhttps://www.blogger.com/profile/14715636394293851103noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-76724407682838267322015-10-12T08:53:13.096+02:002015-10-12T08:53:13.096+02:00Pomyślałem sobie któregoś dnia wracając wieczorem,...Pomyślałem sobie któregoś dnia wracając wieczorem, że właśnie w ciemnościach ta moja uliczka wygląda tak samo jak jak zapamiętałem z młodości czy dzieciństwa i też, że pewnie tak samo wyglądała, gdy chodził nią mój tata do pracy, szkoły czy później już wracał od babci do domu na Zawodzie i do Bogucic, gdzie mieszkaliśmy.Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-79843592930688680922015-10-12T07:50:01.295+02:002015-10-12T07:50:01.295+02:00Bardzo fajnie opisana - w formie dziennika, pamięt...Bardzo fajnie opisana - w formie dziennika, pamiętnika, krótka historia Twojej rodziny i domu, gdzie wszystko się zaczęło i dalej się toczy, płynie. Nic nie zostało zapomniane i nigdy nie będzie. PozdrawiamWojteknoreply@blogger.com