tag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post2736223667115266989..comments2024-02-24T20:37:40.563+01:00Comments on Z punktu widzenia dziennego portiera...: Blues Brothers 2000 czyli o Portierze na rowerzePortierhttp://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-27338995267870110952011-08-25T15:18:04.408+02:002011-08-25T15:18:04.408+02:00Faktycznie jestem zdziwiony. Ale pisząc "nasz...Faktycznie jestem zdziwiony. Ale pisząc "nasze tereny" masz na myśli Gliwice? No to zmienia postać rzeczy. Mieszkalibyśmy wtedy w dwóch różnych państwach. "Oni" możliwe, że takie ścieżki już mieli :))Portiernoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-55100951967480901172011-08-25T15:13:18.712+02:002011-08-25T15:13:18.712+02:00Zdziwisz się pewnie ale przed wojna na naszych ter...Zdziwisz się pewnie ale przed wojna na naszych terenach były juz ścieżki rowerowe. Ale niwi gospodarze po 45 roku je jako zbedne zlikwidowali.UleczkaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-52963418765193072992011-08-25T12:33:00.001+02:002011-08-25T12:33:00.001+02:00Jeśli z NRD, to pewnie nienajgorszy, ja około 1986...Jeśli z NRD, to pewnie nienajgorszy, ja około 1986 roku wzbogaciłem się o wiadomej produkcji "Ukrainę". Wniesienie tego czegoś na 3 piętro męczyło mnie bardziej niż jazda przez całe Katowice!<br /><br />I może nie jestem obiektywny, ale moim zdaniem w czasach kiedy nikt nie słyszał o ścieżkach rowerowych i tak więcej było ciekawych tras i miejsc do objeżdżenia niż teraz, kiedy to wszystko takie sterylne...Portiernoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-10937984898446051722011-08-25T09:00:04.189+02:002011-08-25T09:00:04.189+02:00Ślązaczka rodem a Śląska tak mało znam. Dziękuje z...Ślązaczka rodem a Śląska tak mało znam. Dziękuje za tak piękną wycieczkę rowerową. Kiedyś także miałam rower. Kupiłam go bardzo dawno temu pewnie Ciebie jeszcze nie było na świecie, za bony górnicze ,w Gliwicach ,zaraz koło dworca przy ulicy Zwycięstwa. To był męski rower rodem z dawnej NRD, bo damskich nie mieli. Jeżdziłam na nim na naszej zupełnie pustej autostradzie w moje wolne od pracy niedziele. Bo ja już pracowałam od 15 roku życia ,a do szkoły wieczorowej dziennie przez wszystkie moje lata kształciucha chodziłam. Ech , na sentymenty tu zaczyna mi się zbierać, więc kończę. Pozdrawiam,babcia Uleczka blog.onet plAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-68618194412762570422011-08-23T06:34:56.610+02:002011-08-23T06:34:56.610+02:00Dziękuję.
Ale nie masz pojęcia (albo raczej: z p...Dziękuję. <br /><br />Ale nie masz pojęcia (albo raczej: z pewnością masz) jaki to czasem ciężar w życiu...Portiernoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-5872862396556787422011-08-22T20:53:16.396+02:002011-08-22T20:53:16.396+02:00Jesteś P. uroczo sentymentalny. :)Jesteś P. uroczo sentymentalny. :)akemihttps://www.blogger.com/profile/01139432551016005364noreply@blogger.com