tag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post4802564644984099270..comments2024-02-24T20:37:40.563+01:00Comments on Z punktu widzenia dziennego portiera...: Portierzy SUMPortierhttp://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comBlogger18125tag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-88711251106189266502012-06-22T15:11:08.873+02:002012-06-22T15:11:08.873+02:00No tak. Kontynuacja nicości. Pseudo postęp, quasi ...No tak. Kontynuacja nicości. Pseudo postęp, quasi zmiany. Przypomina mi to lata 80, gdy Kania i Jaruzelski też udawali, że urodzili się wczoraj i z Gierkiem nie mają nic wspólnego... <br /><br />I tak jak wtedy w Polsce, tak widać teraz w SUM musi minąć jeszcze trochę czasu, a jak już wszystko padnie na amen, obudzą się "odwieczni" reformatorzy, którzy jak to oni "przecież już dawno ostrzegali".<br /><br />Dziękuję za życzenia, przydadzą się z pewnością. PozdrawiamPortierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-68665334662043280612012-06-22T13:41:15.939+02:002012-06-22T13:41:15.939+02:00Nowe Władze to c.d. wielkiego NIC. Nic w sensie po...Nowe Władze to c.d. wielkiego NIC. Nic w sensie pozytywnych zmian nie tylko dla ,,PANÓW I PAŃ OD KLUCZY,, ale i całej reszty . Mam nadzieje że zmiany u Ciebie są lepsze przynajmniej tego Ci życze!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-5965357361783937462012-06-20T10:58:31.473+02:002012-06-20T10:58:31.473+02:00Teraz to już nie do "nas", a do mnie jed...Teraz to już nie do "nas", a do mnie jednego ;)- prowodyra zresztą całego tamtego buntu. Od 2009 roku nie pracującego już w (ani na terenie) SUM.<br /><br />Cóż, wielu jest jeszcze pracowników Konsalnetu (który teraz ochrania uczelnię), którzy nie tylko przeszli przez wcześniejsze firmy, czyli Erę i Solid, ale także mieli możność pracy w samej wtedy jeszcze Akademii. Zgadza się, coś ich wyróżnia. To, że przez te lata mimo wszystko myślą "nasza uczelnia" chociaż zostali potraktowani tak jak zostali.<br /><br />Sprawa "rodzin akademickich" to temat rzeka. Sam znałem całe klany pracujące w Ligocie na różnych szczeblach i pewien jestem, że przynajmniej w niektórych wypadkach pewne osoby poza nazwiskiem nie miały innych zalet. Żeby być szczerym wśród portierów, placowych czy sprzątaczek też ta klanowość istniała. <br /><br />Do do kciuków, to dziękuję w imieniu "portierskiej braci", ale myślę, że po wyborach rektorskich jasno widać, że postawiono w SUM na kontynuację, nie reformy. Poczekamy, zobaczymy.<br /><br />Przy okazji zapraszam do częstszych odwiedzin tego bloga, komentowania i poczytania nawet starszych wpisów. Będzie mi niezwykle miło.Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-83208862837385560652012-06-20T10:24:42.752+02:002012-06-20T10:24:42.752+02:00Trafiłam tu do Was przypadkiem ale całą akcje znam...Trafiłam tu do Was przypadkiem ale całą akcje znam na szczęście nie na własnej skórze ale....Miły jest fakt że nadal na terenie SUM można spotkać twarze byłych portierów nowych sorry za stwierdzenie ale to moje własne odczucie ,,pseudo ochraniarzy,, w SUM była i jest czarna magia i jeszcze silnie działająca protekcja. Bo wystarczy porozmawiac z kimkolwiek to usłyszeć możesz jej mama...tata..ciotka pracuje tu czy tam ale to już inny temat. A na chwile obecną pozostaje mi tylko mocno trzymać kciuki za Was (miłe twarze witające w drzwiach) że Wasze warunki się polepszą...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-72763999221964862312012-05-20T10:23:55.220+02:002012-05-20T10:23:55.220+02:00Są jeszcze jajka i pomidory :))Są jeszcze jajka i pomidory :))anna s.https://www.blogger.com/profile/12483228584196661044noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-72462875200751081542012-05-20T09:49:56.986+02:002012-05-20T09:49:56.986+02:00Mięso trzeba kupować żeby potem mieć czym rzucać :...Mięso trzeba kupować żeby potem mieć czym rzucać :))Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-89196783688949172692012-05-20T09:34:32.817+02:002012-05-20T09:34:32.817+02:00Faktem jest, że jak mnie coś szczególnie zainteres...Faktem jest, że jak mnie coś szczególnie zainteresuje, to chleba nie kupię,(no może nie chleba a mięsa) a książkę tak. Są jeszcze tanie ksiegarnie. Znajomi co raz takie wypatrują i dają "cynk"anna s.https://www.blogger.com/profile/12483228584196661044noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-77266133729818365062012-05-18T13:46:14.061+02:002012-05-18T13:46:14.061+02:00No ładnie...
Wiesz co? Nigdy tu nie ukrywałem kim...No ładnie...<br /><br />Wiesz co? Nigdy tu nie ukrywałem kim jestem, jak żyję ani na co mnie stać, a na co nie. Mimo wszystko czytam i kupuję książki. Staram się nie schodzić poniżej dwóch miesięcznie. Jest Allegro, są antykwariaty. Trzeba czytać żeby potem umieć myśleć. Zwłaszcza gdy się próbuje myśleć inaczej niż reszta.Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-16403581948991774162012-05-18T13:02:18.986+02:002012-05-18T13:02:18.986+02:00Zrobiłam niechcący reklamę Tesco i antyreklamę Auc...Zrobiłam niechcący reklamę Tesco i antyreklamę Auchan :)anna s.https://www.blogger.com/profile/12483228584196661044noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-60918693535069925372012-05-18T13:00:51.922+02:002012-05-18T13:00:51.922+02:00Czytają, czytają, tylko nie kupują ;) Onegdaj byli...Czytają, czytają, tylko nie kupują ;) Onegdaj byliśmy z synem w Auchanie, i rzecz jasna, nie omieszkaliśmy zajrzeć w półki z książkami. Nic nie wybraliśmy, bo ceny nie na naszą kieszeń. Za to w Tesco czasem coś znajdziemy, z przeceny oczywiście. Bo zainteresowania mamy... niszowe :)anna s.https://www.blogger.com/profile/12483228584196661044noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-26353347646572445682012-05-17T21:50:20.823+02:002012-05-17T21:50:20.823+02:00Z kosztami bywa różnie, może i czasem ochrona &quo...Z kosztami bywa różnie, może i czasem ochrona "mundurowa" bywa dla jakiegos zakładu tańsza, ale raz, że kosztem standardu obsługi, oczywiście in minus, a dwa kosztem ludzi. <br /><br />Bo zanim się zacznie mówić o oszczędnościach powinno się mieć odwagę powiedzieć, że chodzi o pracowników, którzy z np. 1300 zł na rękę jako portierzy "cywilni" schodzą w ochronie na 1000 albo i (na zlecenie) np. 600-700 zł. <br /><br />Temat rzeka.<br /><br />Z drugiej strony jest też inny problem. Powiedzmy, że emeryt czy rencista to jedno. On jakąś tam kasę i bez tego ma. Ale jest w ochronie dużo ludzi, którzy nie mają NIC prócz tej jałmużny! Z różnych powodów, nie w tym rzecz.<br /><br />A potem się lamentuje, że Polacy nie czytaja ksiązek! Jaką książkę ma kupić ktoś, kogo pensja to tysiąc złotych???Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-5975512943436239402012-05-17T16:26:24.692+02:002012-05-17T16:26:24.692+02:00Witam ponownie kolegę z Sum:) Skoro autor to.........Witam ponownie kolegę z Sum:) Skoro autor to......znany mi portier, tym bardziej pozdrawiam serdecznie!cóż,z sytuacji doświadczonych na własnej skórze, a także z opowiadań kolegów, znajomych, teścia, mogę stwierdzić, iż większość firm ochroniarskich działa w podobny sposób co nasza słynna o dziwnym skrócie..We wszystkich tych firmach jest wyzysk pracowników, a metody działania są takie same. Jedynie co odróżnia firmę o dziwnym skrócie, to chyba niewyobrażalny burdel na wszystkich polach ich działania. Obawiam się, że zasady działania firm ochroniarskich nie ulegną niestety zmianie, z kilku powodów. Po pierwsze ograniczony rynek pracy, a co za tym idzie wysokie bezrobocie, po drugie - niskie renty i emerytury zmuszające do podejmowania pracy "za każdy grosz", po trzecie - dość duża liczba stosunkowo młodych wiekiem emerytów (wiadomo z jakich branż), którzy z nudów podejmują pracę "za każdy grosz" - sam zetknąłem się z takim podejściem po pamiętnym przejęciu. Wreszcie takie a nie inne regulacje prawne, oczywiste przymykanie oczu przez instytucje kontrolne na łamanie praw pracowniczych. W końcu te firmy ochroniarskie były zakładane przez byłych funkcjonariuszy służb publicznych - najgorszy chyba element władzy ludowej - tacy ludzie nie będą dbali o prawa pracownicze. Kluczowe pytanie powinno brzmieć tutaj - dlaczego instytucje, organy administracji rządowej i samorządowej, wreszcie prywatne firmy decydują się na angaż firm ochroniarskich, skoro koszty takiego angażu są większe, niż koszty utrzymania własnych pracowników na portierni?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-53785994215879649302012-05-16T21:55:36.614+02:002012-05-16T21:55:36.614+02:00W Beskidzie Żywieckim są misie, a to skreśla ten r...W Beskidzie Żywieckim są misie, a to skreśla ten rejon w moich oczach. Z SS mogłem powalczyć, z niedźwiedziami nie zamierzam. :))<br /><br />Liczę na to, że uda mi się podeptać na Skrzyczne na przykład jeszcze w maju, a już najpóźniej w pierwszej połowie czerwca. Na razie jedynym hamulcem jest pogoda, jak widać bardzo niezdecydowana.<br /><br />Sprawę źle wypełnionych świadectw przerabiało bardzo wiele osób. Po prostu cała ta pożal się Boże firma to jedna amatorszczyzna i tyle. Ale zawsze mogę się chwalić, że w niej i tej która aktualnie ochrania SUM, a robi takie same numery z podwójnymi umowami (plus jeszcze daje ludziom "etaty" w rodzaju 1/16 albo 1/32 etatu żeby spełnić wymóg uczelni!) jestem na dożywotniej czarnej liście. :)<br /><br />A tak nawiasem jak to szanowny odwiedzający napisał to oczywiście, że ja to ja. :) Tutaj tylko proszę bez żadnych imion, nazwisk, dat etc. <br /><br />My name is Portier.<br /><br />Na blogu mam dużo różnych historii. Rzadko która jest odniesieniem do bieżących spraw, więc nie ma przeszkód by zacząć lekturę choćby na wyrywki, ale jednak od początku, czyli sierpnia 2009. I tam też jakieś komentarze podokładać. Będzie mi bardzo miło. Zapraszam.Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-89333461785974969642012-05-16T21:48:05.382+02:002012-05-16T21:48:05.382+02:00Dziękuję i witam w moich skromnych internetowych p...Dziękuję i witam w moich skromnych internetowych progach zapraszając do lektury. Sporo tu odniesień do "naszych czasów", zresztą wystarczy kliknąć w odpowiednie słówko w sekcji "tematycznie" po prawej. <br /><br />Każdy komentarz mile widzianyPortierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-63027398369634205182012-05-16T12:32:11.538+02:002012-05-16T12:32:11.538+02:00Bardzo fajne te internetowe progi, szczególnie opi...Bardzo fajne te internetowe progi, szczególnie opisy wycieczek w nasze Beskidy, również lubię czasami pochodzić:) Chciałem się również wybrać w Beskid Żywiecki, gdzie gościłem jakąś dekadę temu, niestety, na jednodniowy wypad bez samochodu nie ma szans, przynajmniej do miejscowości oddalonych od linii kolejowej Żywiec-Zwardoń:( Wracając do tej firmy o śmiesznym skrócie, o ich "kompetencji" przekonałem się w momencie rozwiązywania umowy. Dwukrotnie przysyłali mi błędne świadectwo pracy, przy czym nie chodziło o jakieś literówki, ale o okres zatrudnienia i wymiar etatu. A tak nawiasem mówiąc, czy autor wielokrotnie dostarczał osobiście gazetkę na Medyków 12, 12a?? Jeśli tak, to wiem, o Kogo chodzi:) PozdrawiamAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-51441864685936987942012-05-16T10:47:02.884+02:002012-05-16T10:47:02.884+02:00Pozdrowienia dla autora od byłego portiera SUM:)Pozdrowienia dla autora od byłego portiera SUM:)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-3104510557340252502012-05-12T10:33:25.049+02:002012-05-12T10:33:25.049+02:00Długi, bo się wkurzyłem. :))
Jak "przebrnies...Długi, bo się wkurzyłem. :))<br /><br />Jak "przebrniesz", to napisz jak to całościowo oceniasz. Tymczasem dziękuję za miłe słowa.Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-60500837788227729082012-05-12T10:27:32.586+02:002012-05-12T10:27:32.586+02:00Ha, długi ten list. Ale na pewno znajdę czas i prz...Ha, długi ten list. Ale na pewno znajdę czas i przebrnę. Na razie tylko sygnalizuję, że zaglądam. I uczę się, za co pełny szacun.anna s.https://www.blogger.com/profile/12483228584196661044noreply@blogger.com