tag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post4810069124979939579..comments2024-02-24T20:37:40.563+01:00Comments on Z punktu widzenia dziennego portiera...: Czy szpital ma prawo wymagać druku RMUA?Portierhttp://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-71866384644573657092012-03-20T12:59:56.488+01:002012-03-20T12:59:56.488+01:00Zapewne masz rację, ale i tak nie widzę powodów by...Zapewne masz rację, ale i tak nie widzę powodów by za panikę "resortu" płacił czasem i nerwami pacjent. Gdyby kazano mi na zapas podpisywać oświadczenie, że naprawdę i z ręką na sercu jestem ubezpieczony, gdyby straszono konsekwencjami ew. oszustwa, to uznałbym, że to takie czasy i trudno, trzeba ścierpieć. Mnie zirytował fakt, że nagle ktoś żąda dokumentu, którego nigdy się do takiego celu nie stosowało i to ja mam im ten dokument zdobyć oczywiście z jak najświeższą datą żeby udowodnić, że nie jestem wielbłądem.<br /><br />Swoją drogą powiem Ci, że "przecudowna" karta też narobiła mi strachu, bo...przestała działać na 12 godzin przed przyjęciem do szpitala - w chwili gdy wypożyczałem kartotekę od specjalisty. Tak że jechałem do szpitala z sercem w gardle. :)<br /><br />A czy wróciłem zdrowszy? Dostałem mocne przeziębienie albo i coś lepszego w gratisie po czym do dziś mam w płucach polifonię, a jeśli chodzi o chodzenie sensu stricto, to deptam powoli, deptam. Trochę boli, ale działa. I brakuje mi szpitalnej kaszki na mleku... :))Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-20821234429667503042012-03-20T11:27:49.860+01:002012-03-20T11:27:49.860+01:00Podejrzewam, że to z powodu tego zamieszania z poc...Podejrzewam, że to z powodu tego zamieszania z początku roku. Wszystkie placówki w kraju przeraziły się obiecanymi konsekwencjami za brak ubezpieczenia do takiego stopnia, że to, co u was świetnie funkcjonowało (karty czipowe) nagle okazało się, że niewystarczające.<br />Jakaś zbiorowa biurokratyczna histeria.<br /><br />No, ale dobrze, że zadziałałeś. Dzielny Portier. :)<br /><br />P.S. Mam nadzieję, że ze szpitala wróciłeś zdrowszy, niż do niego wchodziłeś?leahttps://www.blogger.com/profile/05171890080830762685noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-5018127961745535132012-03-20T09:16:59.867+01:002012-03-20T09:16:59.867+01:00I niesie, tyle, że zamiast grzecznie przyjmować co...I niesie, tyle, że zamiast grzecznie przyjmować co nam mówią należy czasem postraszyć skargą do Funduszu albo... pokazać wycinek ze słowami pana Kopocza :)))<br /><br />Właśnie wysłałem Ci go mailem.Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-17154026158506110982012-03-20T09:06:19.690+01:002012-03-20T09:06:19.690+01:00Ciężkiej cholery można dostać! Moje szczęście zaop...Ciężkiej cholery można dostać! Moje szczęście zaopatrzyło się przezornie we wszelkie dokumenty (też śląski szpital). Ale gdy syn chciał zmienić przychodnię -już zarządano od niego potwierdzenia ubezpieczenia. A karta miała nieść za sobą wszelkie informacje.anna s.https://www.blogger.com/profile/12483228584196661044noreply@blogger.com