tag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post6491714225985895411..comments2024-02-24T20:37:40.563+01:00Comments on Z punktu widzenia dziennego portiera...: Krótkie spięciePortierhttp://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-54430990481478452010-12-29T10:17:29.846+01:002010-12-29T10:17:29.846+01:00A ja "wnusiu" lubię Twoje komentarze upa...A ja "wnusiu" lubię Twoje komentarze uparcie robiące ze mnie emeryta ;)) <br /><br />Zwiedzaj, zwiedzaj. Każdy komentarz mile widziany. Myślę, że spodoba Ci się post pt. "Tajemniczy Ogród", ale on jest na samym końcu (tzn. początku) tego bloga.Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-7312648516133272202010-12-29T00:55:09.625+01:002010-12-29T00:55:09.625+01:00Oj - muszę to napisać. Lubię bardzo te 'Autent...Oj - muszę to napisać. Lubię bardzo te 'Autentyczne lekcje historii z Portieruszem Starszym'. Dziękuję Ci po raz kolejny!patkowahttps://www.blogger.com/profile/09632799368359057522noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-4116979632420772362010-10-01T12:02:42.554+02:002010-10-01T12:02:42.554+02:00Trzymam Cię za słowo ;)
"Szmaty, kartony, st...Trzymam Cię za słowo ;)<br /><br />"Szmaty, kartony, stare garnki skupuuuuujęeeee!!!" :))Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-36671251119351686172010-10-01T11:56:08.248+02:002010-10-01T11:56:08.248+02:00Koniecznie muszę pogrzebać w swojej piwnicy i w pi...Koniecznie muszę pogrzebać w swojej piwnicy i w piwnicach moich krewnych. Może coś znajdę dla Ciebie. Coś stosownie staroświeckiego, jak lubisz. <br />Dla zacieśnienia więzów. :))akemihttps://www.blogger.com/profile/01139432551016005364noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-52274252641509386532010-09-29T20:07:19.586+02:002010-09-29T20:07:19.586+02:00"To czarne" u mnie to oczywiście nie był..."To czarne" u mnie to oczywiście nie był DOS tylko mówiąc fachowo Power On Self Test, czyli... to czarne, no. <br />A numer z poduszkami przydawał się jeszcze gdy kabel DIN szlag trafiał, czyli przeciętnie w tydzień po jego zakupie. <br /><br />Z (jak to piszesz) Klifa Riczarda lubiłem tylko tą przeróbkę Living Doll odnowionej udziałem jakiś szaleńców z bodajże sitcomu.Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-63499223153521055352010-09-29T06:59:59.690+02:002010-09-29T06:59:59.690+02:00Przespałam erę DOSu i wczesnych Okien i z fochem k...Przespałam erę DOSu i wczesnych Okien i z fochem kupiłam coś, na czym musiałam pisać pracę na studiach ;)<br />A przegrywanie z poduszkami Klifa Riczarda i Keta Stiwensa to szło jak burza ;)dorohttps://www.blogger.com/profile/03814366933961155923noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-77807416311435358512010-09-28T19:17:01.029+02:002010-09-28T19:17:01.029+02:00Wilga to już był high end ;) w porównaniu z tym tu...Wilga to już był high end ;) w porównaniu z tym tutaj. Masz plusa za pamięć o kablu DIN, nie sądziłem, że ktokolwiek jeszcze go kojarzy. Tak, tak. Trzy bolce - mono, pięć bolców - stereo, ale na Boga, kto wtedy miał stereo?! Przegrywanie "poduszkowe" to jak piszę wynalazek mojego kuzyna, ja kopiując piosenki z radia (a to nie jest piractwo, nawet dziś) korzystałem już z kabla. Radyjko było Aneta, a potem Donata R611. Pamiętam, że wyczekiwałem programów Bogdana Fabiańskiego w radiowej dwójce, bo tylko tam leciało Italo Disco całymi płytami. Ewentualnie jeszcze o 11:10 do południa, też na dwójce grali znośne kawałki. I zawsze "Hollywood Nights" CC Catch na końcu...<br /><br /><br />A komputer po raz pierwszy dotknąłem w 2002 nie wiedząc o nim kompletnie NIC. Miałem nawet taką karteczkę "naciśnij największy przycisk na obudowie, przeczekaj to czarne (!!!) i potem Start-Programy-Word97...<br /><br />Kurcze, wzruszyłem się :))Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-7791526594186205172010-09-28T15:10:01.324+02:002010-09-28T15:10:01.324+02:00Miałam i ja cudo podobne do tego na dole, nazywało...Miałam i ja cudo podobne do tego na dole, nazywało się "Wilga". Mój kosztował o ile pamiętam już 26.000 złotych. I był dosłownie niezniszczalny. <br />Ale skąd żeś wziął pomysł takiego przegrywania? Nie pamiętam już dokładnie, ale za tamtych czasów to się przegrywało poprzez kable din-din... Przynajmniej ja uprawiałam takie piractwo fonograficzne. Przecież wiadomo było, ze z głośnika do mikrofonu będzie ch*jnia z grzybnią.<br />Na koniec powiem Ci, że mój pierwszy komputer, zakupiony około 1997 roku miał do klawiatury wejście dinowskie. ;-)DużeKahttps://www.blogger.com/profile/05940793473420414225noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-4135308535461689432010-09-28T00:56:55.045+02:002010-09-28T00:56:55.045+02:00Do Pana W.T.:
Witam, witam. Pożarłem się z pewny...Do Pana W.T.: <br /><br />Witam, witam. Pożarłem się z pewnym osobnikiem wypisującym bzdury, a w dodatku bawiącym się w zaniżanie komuś oceny "z zemsty". <br /><br />Skoro Pan tu trafił, to zapraszam do odwiedzin. Część starszych postów nie była "TAM", a jest "TU". Obiecuję nie tknięcie nawet najbardziej druzgocącego komentarza, tak że proszę śmiało jakby co.Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.com