tag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post7448603022877246455..comments2024-02-24T20:37:40.563+01:00Comments on Z punktu widzenia dziennego portiera...: ŚwiadectwoPortierhttp://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comBlogger18125tag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-78328353086429095512011-02-02T08:45:55.982+01:002011-02-02T08:45:55.982+01:00Samo bycie człowiekiem jest trudne, ale czy nie dl...Samo bycie człowiekiem jest trudne, ale czy nie dlatego właśnie "człowiek - to brzmi dumnie"?<br />;)Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-60155971399006238982011-02-02T05:06:49.888+01:002011-02-02T05:06:49.888+01:00No i wyobraź sobie,że mi deczko lżej,że i tobie by...No i wyobraź sobie,że mi deczko lżej,że i tobie bywa trudno, o ile z byciem kumplem czy kobieta sobie radzę, nawet ogarniam bycie nauczycielem, ale to bycie dzieckiem to bardzo dziwne i trudne czasem wyzwanie:). Czy ja musze tak rano wstawać?!wrrr:) Nie muszę...:)kunegundaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-82148387543807600192011-02-01T21:38:58.387+01:002011-02-01T21:38:58.387+01:00No ale nie wiesz bardziej na nie, czy bardziej na ...No ale nie wiesz bardziej na nie, czy bardziej na tak? ;))<br /><br /><br />Kurcze, sam nie wiem o co zapytałem teraz :DPortierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-22532931238293238462011-02-01T21:33:40.701+01:002011-02-01T21:33:40.701+01:00Hmmmm. Muszem się na tym zastanowić cokolwiek. Nie...Hmmmm. Muszem się na tym zastanowić cokolwiek. Nie chcem, ale muszem...<br />Bo nie wiem.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/18384085380789779016noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-52171824950358053242011-02-01T06:48:43.614+01:002011-02-01T06:48:43.614+01:00Och i mnie jest czasem trudno być synem. Dlatego w...Och i mnie jest czasem trudno być synem. Dlatego właśnie wpisałem wyżej, że nikt nie jest święty i bez wad, ocena życia zawsze musi być średnią wszystkiego co się robiło. Błędów (i wypaczeń) również.<br />PozdrowieniaPortierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-13901890851312948372011-02-01T06:01:33.544+01:002011-02-01T06:01:33.544+01:00jednak, zasępiłam:), ostatnim błyskiem oka zoczyła...jednak, zasępiłam:), ostatnim błyskiem oka zoczyłam, co mi zamieszcza:)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-28425096180588378932011-02-01T05:56:05.394+01:002011-02-01T05:56:05.394+01:00No ico i zasepiłam sie tym bladym świtem:), ale m...No ico i zasepiłam sie tym bladym świtem:), ale masz rację tak jest, ale kto pamięta, czy i kiedy o tym co stanowi o wartości, jakości zycia. Czasem człowiek gorzknieje, bo widzi,ze nie da sie wierzyć w to co kiedyś dawało nadzieje na spojrzenie po wyboistej drodze i harmonię po milionach wspólnych minut, ale rozumiem, co piszesz. Mi najtrudniej być córką:).kinegundaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-62688024930440133802011-01-30T12:38:00.326+01:002011-01-30T12:38:00.326+01:00@Akemi: Ok. Jestem alkoholikiem. Walę co wieczór p...@Akemi: Ok. Jestem alkoholikiem. Walę co wieczór pół literka a następnie piorę żonę, rugam dzieci i tłukę parę talerzy. Niewątpliwie żyję w zgodzie z sobą i jak umiem najlepiej. Kogo uszczęśliwiam takim życiem poza właścicielem monopolki i kumplami zza garażu? <br /><br />Najkrócej mówiąc dobre życie według mojej "definicji" to takie w którym dla jak największej liczby osób nasze działania i ich efekty są pozytywne a dokładniej w przeważającej liczbie pozytywne. (Bo nie ma ludzi, którzy NIGDY nie skłamali, nie zawiedli, nie zapomnieli, nie odwrócili się od kogoś) Z natury rzeczy mam tu na myśli osoby znające nas długo i mogące naprawdę ocenić.<br /><br />@Rotek: Moim zdaniem po konfrontacji z akapitem powyżej - dobrze ;)<br /><br />@Rafał: Powiedziałbym raczej, że to my bardzo często zapominamy, że poza byciem "pikselem" w obrazie świata mamy też swoje prawo głosu, zmian, ocen i kształtowania rzeczywistości. Nikt nie powiedział, że skoro np. moje otoczenie postępuje źle to i ja muszę.Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-20407863073827108922011-01-29T20:33:36.737+01:002011-01-29T20:33:36.737+01:00Piękny wpis, niestety obecnie bardzo często się za...Piękny wpis, niestety obecnie bardzo często się zapomina kim się jest i kim są inni wokół nas, niestety,<br />pozdrawiam RafałRafałnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-38135839201502697442011-01-29T17:57:07.972+01:002011-01-29T17:57:07.972+01:00Mi się wydaje, że Portierowi chodziło o to, co jes...Mi się wydaje, że Portierowi chodziło o to, co jest miarą wartości człowieka. I według niego o tym jaki jesteś świadczy Twój stosunek do bliźniego. Przepraszam za to że się trochę wtrącam :> Ale przynajmniej się upewnię, czy dobrze zrozumiałem :)Rotekhttps://www.blogger.com/profile/00381988771617450204noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-91708224635461794382011-01-29T16:09:19.209+01:002011-01-29T16:09:19.209+01:00No, ale co to znaczy żyć dobrze? Nie ma takiego po...No, ale co to znaczy żyć dobrze? Nie ma takiego pojęcia w świadomości zbiorowej, bo każdy ma życie tak dobre, jak go sobie ukształtuje i jak go dzień po dniu przeżywa. A relatywizm, o którym piszesz, jakoby dobrze żyjemy wówczas, gdy ktoś to doceni(ł) jest tylko wypadkową Twojego, mojego i każdego, ale zawsze jednostkowego życia. Niczym innym. I jeśli będzie dobre dla Ciebie, będzie dobre też dla innych. Jednym słowem bądź szczęśliwy, pogodzony z sobą, dobry dla siebie, a prędzej czy później uszczęśliwisz osobę, czy osoby których drogi przetną się z Twoimi.akemihttps://www.blogger.com/profile/01139432551016005364noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-20582364974557944582011-01-29T15:28:10.756+01:002011-01-29T15:28:10.756+01:00Akemi: Wydaje mi się że masz na myśli coś innego n...Akemi: Wydaje mi się że masz na myśli coś innego niż ja. Nie pisałem o wartości życia jako takiego, bo nawet najgorsze jest ważne i może być dobre, ale właśnie o tym czy ŻYJEMY DOBRZE. Czy poza świadectwami, dyplomami, stanowiskami, przeczytanymi książkami, poznanymi ludźmi i wysłuchanymi piosenkami umieliśmy być dobrymi ludźmi. Na co dzień. Także wtedy gdy z pozoru wszystko się waliło. Każdego dnia.<br /><br />Dla innych. Wyłącznie dla innych, bo dla siebie to żadne wyzwanie ;)<br /><br />@Rotek: Raz jeszcze dziekuję. Jakby nie patrzeć właśnie się podpisałeś ;)Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-11625922182296502042011-01-29T15:21:05.835+01:002011-01-29T15:21:05.835+01:00Kiedyś też tak uważałem, ale od tamtego czasu wiel...Kiedyś też tak uważałem, ale od tamtego czasu wiele się zmieniło. Niemniej, jak już mówiłem bardzo dobrze napisany post, i mimo, że pod Twoimi słowami nie mogę się podpisać to bardzo je doceniam.Rotekhttps://www.blogger.com/profile/00381988771617450204noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-79141755299976851932011-01-29T15:12:27.697+01:002011-01-29T15:12:27.697+01:00Życie jest dobre samo w sobie. To wartość, która n...Życie jest dobre samo w sobie. To wartość, która nie musi szukać dla siebie ani usprawiedliwienia ani dowodów. Uważam, że nie powinniśmy szukać potwierdzenia w drugim człowieku, że nasze życie jest dobre. Bo analogicznie, gdy kiedyś zostaniemy sami stwierdzimy, że jest życie jest złe. A przecież tak nie jest. <br />Ps. Ładnie napisałeś. Bo z serca. :)akemihttps://www.blogger.com/profile/01139432551016005364noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-80569505962320649912011-01-29T11:20:38.235+01:002011-01-29T11:20:38.235+01:00@Patka: Ja Tobie również.
I bardzo Ci dziękuję za...@Patka: Ja Tobie również. <br />I bardzo Ci dziękuję za te słowa.Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-49316770356641341142011-01-29T10:01:09.676+01:002011-01-29T10:01:09.676+01:00Kolejny znak, kolejny post zaprzyjaźnionego blogge...Kolejny znak, kolejny post zaprzyjaźnionego bloggera, który pojawia się na moim monitorze w najbardziej odpowiednim momencie. Idealnie się wpasowałeś drogi Portierze.. <br />I właśnie takiego, Dobrego Życia, życzę Ci z całego serca :)patkowahttps://www.blogger.com/profile/09632799368359057522noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-60543067214409073812011-01-28T22:05:23.277+01:002011-01-28T22:05:23.277+01:00Gdzie Ty tu widzisz komunistyczną nowomowę? To tyl...Gdzie Ty tu widzisz komunistyczną nowomowę? To tylko przenośnia. Można być wykształconym i świnią, można być dobrym szefem i złym CZŁOWIEKIEM, można... można długo wymieniać.<br /><br />Bardzo dziękuję za ostatnią linijkę ;)Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-49852463358272274172011-01-28T21:52:28.779+01:002011-01-28T21:52:28.779+01:00W pierwszym odruchu chciałam sie przyczepić do fra...W pierwszym odruchu chciałam sie przyczepić do fragmentu, który brzmi, jak komunistyczna nowomowa ("Te bezsprzecznie ważne i trudne wyzwania są tylko fragmentami wielkiej budowli. Ileż to razy z doskonałych materiałów budowano jednak brzydkie i niewygodne budynki? Jak często marnowano mocne fundamenty tworząc na oślep i bez wizji?"), jednak po przeczytaniu całości zarzuciłam ten pomysł. <br /><br />Dziękuję Ci bardzo za ten wpis. Był mi bardzo potrzebny.DużeKahttps://www.blogger.com/profile/05940793473420414225noreply@blogger.com