tag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post8342254680912561158..comments2024-02-24T20:37:40.563+01:00Comments on Z punktu widzenia dziennego portiera...: NomadaPortierhttp://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comBlogger13125tag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-76949198744363430342010-08-28T17:22:09.523+02:002010-08-28T17:22:09.523+02:00Portierze, ja nie mam nic wspólnego z tym panem, k...Portierze, ja nie mam nic wspólnego z tym panem, którego doba była o godzinę dłuższa. Dla mnie te nocne sny to K O S Z M A R !anna s.https://www.blogger.com/profile/12483228584196661044noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-85876241479833117562010-08-28T17:19:02.924+02:002010-08-28T17:19:02.924+02:00Noc ma jeszcze jedną wyższość nad dniem. To "...Noc ma jeszcze jedną wyższość nad dniem. To "nocne Polaków rozmowy". Coś w tym jest, że bardziej się otwieramy właśnie o zmroku, nie potrzeba nawet wina choć "in vino veritas...".anna s.https://www.blogger.com/profile/12483228584196661044noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-20034575722691259032010-08-27T21:59:01.102+02:002010-08-27T21:59:01.102+02:00@Kunegunda: Co tam wieczór! Co tam poranek! ;) Noc...@Kunegunda: Co tam wieczór! Co tam poranek! ;) Noc! Tylko noc z poszumem wiatru, z wielkim złotym księżycem, z tajemnicami. Taka noc w której zanurzasz się i chłoniesz ją całą sobą jak narkotyk... Magia.<br /><br />@anna s.: Otóż właśnie w tej inności cały urok. W tym, że możemy "rysować sobie" świat pół na pół realny i magiczny. <br />A co do muru to odziela on pewną zbankrutowaną fabrykę od dalekich zakamarków kościelnego placu... Też ciekawie.<br />Jeśli naprawdę śnisz o papie i cemencie to chyba jesteś spokrewniona z pewnym moim dawnym przełożonym, który też żył pracą 25 godzin na dobę, a jeszcze usiłował nakłonić do tego innych... ( z różnym skutkiem, he he!)Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-55213358984102541462010-08-27T16:56:35.290+02:002010-08-27T16:56:35.290+02:00Mnie nawet noc nie ratuje przed remontami. Śpię i ...Mnie nawet noc nie ratuje przed remontami. Śpię i śnię, że papy nie przywieźli, że cegieł zabrakło, że deszcz znów uniemożliwił prace (to akurat fakt) i rzeczywiście czekam do rana, żeby przekonać się, czy to wszystko prawda czy tylko koszmar senny...anna s.https://www.blogger.com/profile/12483228584196661044noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-41891157605969069702010-08-27T16:50:32.548+02:002010-08-27T16:50:32.548+02:00Ten mur pewnie tylko o zmroku tak interesująco wyg...Ten mur pewnie tylko o zmroku tak interesująco wygląda? Jeśli i za dnia to chcę taki na podmurówkę, ha ha ha.anna s.https://www.blogger.com/profile/12483228584196661044noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-59536396690966568542010-08-27T16:45:35.900+02:002010-08-27T16:45:35.900+02:00Poza tym romantyzmem, to o zmroku nawet znane wcze...Poza tym romantyzmem, to o zmroku nawet znane wcześniej miejsca stają się jakieś inne (też nie odkryłam Ameryki). Mnie zdarzyło się zgubić w Berlinie o zmroku i choć wiedziałam, że jestem w pobliżu mieszkania brata - nie umiałam trafić. Brat myślał, że się zapłaczę, ale choć nie szprecham zapytałam jakiegoś Niemca o ulicę i na szczęście zrozumiałam wskazówki. Ale to nie na temat, przepraszam ;)anna s.https://www.blogger.com/profile/12483228584196661044noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-54430779515239038482010-08-27T09:11:25.301+02:002010-08-27T09:11:25.301+02:00No to ja Wam wybiję romantyzm z głowy, p pierwsze ...No to ja Wam wybiję romantyzm z głowy, p pierwsze sama baba po nocy to grozi wypadkiem, dlatego jak po ciemoku to muszę byś sparowana. Po drugie to nie lubię aż tak nocy, owszem urok jest jak gdzieś w oddali ciepłe światła, jak to wieczór, a nie otchłań czarna, smutek samotności. Noc może być nastrojowa, przytulna , wycisza, można w spokoju opanować myśli, popracować, ale bywa udręką, kiedy człowiek czeka oby do rana, oby znowu świat się obudził: ), pozdrawiam, kunegundaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-7203703992177806762010-08-26T14:44:31.080+02:002010-08-26T14:44:31.080+02:00Kryzys wieku średniego cy cóś ;)Kryzys wieku średniego cy cóś ;)Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-82352675207358280992010-08-26T08:26:14.934+02:002010-08-26T08:26:14.934+02:00Jak się romantycznie u Ciebie zrobiło...:))Jak się romantycznie u Ciebie zrobiło...:))akemihttps://www.blogger.com/profile/01139432551016005364noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-83672370539388411282010-08-25T10:25:01.281+02:002010-08-25T10:25:01.281+02:00No właśnie nie wiem... Noc od dawna nie kojarzy mi...No właśnie nie wiem... Noc od dawna nie kojarzy mi się ze strachem, a raczej z poznawaniem, wędrówką, romantycznością. Myślę, że i ludzie, których spotykamy w nocy są bardziej oryginalni, ciekawi, inspirujący. Inaczej się wtedy rozmawia, inaczej ocenia świat, inne są nasze uśmiechy...<br />Ale to wszystko (jak zawsze) kwestia gustu.Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-6893129017279353422010-08-25T09:54:50.281+02:002010-08-25T09:54:50.281+02:00Noc to szczególna pora naszej egzystencji. Bardzo ...Noc to szczególna pora naszej egzystencji. Bardzo magiczna, ale i straszna. Jakby taka mroczna strona... tylko właśnie... chyba tak, jak napisaleś wyobraźni. Ja chyba wolę swoją dzienną wyobraźnię. Ta nocna bywa zbyt sugestywna. Choć lubię się bać :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/18384085380789779016noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-70799582308663996192010-08-25T09:46:25.791+02:002010-08-25T09:46:25.791+02:00Puchacz (ten prawdziwy rzecz jasna) to takie coś p...Puchacz (ten prawdziwy rzecz jasna) to takie coś prawie jak kotek. Czego tu się bać? Trzeba podrapać skubańca za uchem to może nawet bajkę opowie?Portierhttps://www.blogger.com/profile/15495430127127397607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931265438804137950.post-49429168003893388562010-08-25T09:38:00.569+02:002010-08-25T09:38:00.569+02:00No no, pięknie napisane.
W liceum przychodziła na ...No no, pięknie napisane.<br />W liceum przychodziła na zajęcia pani psycholog i bawiliśmy się w różne opowiastki, kto sie czego boi. Jako najstraszniejsza zwyciężyła ta ze szwendaniem się po nocnym ciemnym lesie pełnym puchaczy. Pani orzekła, że nocny las jest figurą lęku przed śmiercią ale nie wzięła pod uwagę, że my na następnej lekcji mieliśmy mieć klasówkę z polskiego i to było tylko przeniesienie, bo na polonistkę mówiliśmy Puchacz ;)))<br />Gratuluję jasnej duszy i odwagi!dorohttps://www.blogger.com/profile/03814366933961155923noreply@blogger.com