czwartek, 8 grudnia 2011

Kanau

Oglądam sobie NK i co widzę?
Takiego błenda jak na obrazku :)




No to nie byłbym chyba sobą, gdybym nie wysmarował zaraz malutkiego donosu... :))



A oto i odpowiedź nań wraz z efektem mojej interwencji.




I jak to człowiek musi sam o wszystkim pamiętać! :)

2 komentarze:

  1. Szkoda, że Pani z Działu Obsługi Klienta
    nie poprosiła o podanie konta Pana portiera :)
    Testowanie kosztuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak na razie to ja im płacę miesiąc w miesiąc za chałę, której poziom czasem jest tak żenujący, że aż wyciszam dźwięk... ;))

    OdpowiedzUsuń