O kim teraz pomyślałeś? O NIM? Błąd.
Są inni, płotki wprawdzie, ale paradoksalnie ważniejsze na dziś od rekina, bo
nadal pływające wolno, choć nomen omen w Sieci. Mogłeś i w każdej chwili możesz
ich spotkać, minąć, dostrzec ślady i… odwrócić wzrok, uciec, wycofać się
chyłkiem.
Nie wolno Ci tego zrobić z trzech powodów.
Po pierwsze, udając że nie widzisz, pomagasz im, po drugie jeśli domagasz się sprawiedliwości dużej, tam u góry, w błyskach fleszy i na czerwonych paskach stacji informacyjnych, zacznij od tej małej tutaj na którą to Ty masz wpływ. Po trzecie, aby ją wprowadzić nie musisz posuwać się do samosądów, wystarczy areszt obywatelski w wersji cyfrowej.
Nie wolno Ci tego zrobić z trzech powodów.
Po pierwsze, udając że nie widzisz, pomagasz im, po drugie jeśli domagasz się sprawiedliwości dużej, tam u góry, w błyskach fleszy i na czerwonych paskach stacji informacyjnych, zacznij od tej małej tutaj na którą to Ty masz wpływ. Po trzecie, aby ją wprowadzić nie musisz posuwać się do samosądów, wystarczy areszt obywatelski w wersji cyfrowej.
Prosty formularz, zaznaczenie co i skąd (www, fora,
maile itd.) chcesz zgłosić a potem ew. Twoje uwagi i jeśli chcesz wiedzieć jak
sprawy potoczyły się dalej także adres mailowy i już. Resztą zajmą się specjaliści
z NASK, administratorzy serwisów, operatorzy Internetu oraz oczywiście i przede
wszystkim policja.
Tymi paroma kliknięciami możesz zrobić więcej dobrego niż wypisywaniem w komentarzach, cóż też uczyniłbyś na przykład panu T. mimo iż sam wiesz, że nie uczyniłbyś nic, bo czyniąc cokolwiek stałbyś się tym samym kim jest on. Przestępcą.
Pomyśl o tym, uspokój nerwy, otwórz oczy i nie pozwól sobie na obojętność wobec tego, co dziś rażąc, jutro może krzywdzić, a pojutrze…
Tymi paroma kliknięciami możesz zrobić więcej dobrego niż wypisywaniem w komentarzach, cóż też uczyniłbyś na przykład panu T. mimo iż sam wiesz, że nie uczyniłbyś nic, bo czyniąc cokolwiek stałbyś się tym samym kim jest on. Przestępcą.
Pomyśl o tym, uspokój nerwy, otwórz oczy i nie pozwól sobie na obojętność wobec tego, co dziś rażąc, jutro może krzywdzić, a pojutrze…
Do „pojutrza” nie wolno dopuścić.
A oni tu są. Wcale nie tak daleko
jakbyś mógł sądzić. Czasem irytująco blisko. Na przykład w jednym z wielu
serwisów udostępniających hosting plików. Tym samym na którym bez problemu
znaleźć możesz poza tym co legalne petabajty pirackich systemów operacyjnych, programów, filmów, gier, książek i muzyki. Na dobrą sprawę nawet się nie kryją. Charakterystyczne nicki albo
awatary przy nich, wzajemne śledzenie swoich profili, komentarze, tagi, wmieszane
gdzieś między „legalne” porno foldery na początek z tylko niepokojącą
zawartością, sporo innych chronionych hasłem, ale za to opisanych tak, że widać
z kilometra i tak dalej i tak dalej. Albo wreszcie coś, co zapewne komuś wydało
się świetnym sposobem. Opublikowanie czegoś trefnego na bardzo krótki
czas. Jest - nie ma, jest - nie ma.
Kto wie, ten pobierze, a rano będzie czysto.
Kto wie, ten pobierze, a rano będzie czysto.
A tu niespodzianka. Niewłaściwy człowiek o niewłaściwej porze. Link, dyżurnet, zgłoszenie. Po paru chwilach kolejne.
Nie szukaj, ale jeśli już gdziekolwiek napotkasz – nie omijaj.
Skasuj pedofila!
Wreszcie coś przyziemnego :P I w Twoim stylu - ZORRO I JEGO SPRAWIEDLIWA SZPADA, ta daa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
A czy wspominki z dawnej pracy, wycieczka za 50 zł albo czterdziestoletnie książki z Allegro nie są przyziemne? ;)
UsuńWszystko to tutaj począwszy od sierpnia AD 2009 to jest życie, najzwyklejsze na świecie, tylko oglądane pod różnymi kątami.
Pozdrowienia
Po wycieczkach i wspominkach, to mila odmiana. Taka...... chodnikowa :)
OdpowiedzUsuńBrukowa znaczy się? Chyba nie.
UsuńPisałaś niedawno o czujkach czadu. To tutaj jest czymś podobnym. Powinniśmy wszyscy wiedzieć, co należy zrobić, gdy napotka się w sieci takich ludzi.
A co do odmiany.... cóż, bywają sprawy w których i od Don Kichotów wymaga się pragmatyzmu ;)
dzięki, że mnie uwrażliwiasz; bo ja nie wiedziałabym co zrobić, może by do mnie dotarło, jak zwykle za późno, a tak - wiem chociaż
OdpowiedzUsuńSam też nie wiedziałem, bo jedyne co kołatało mi się w głowie to fundacja KidProtect, która zdaje się nie istnieje czy coś. A tu masz coś lepszego, bo zależnie od zaangażowania można zgłosić wszystko co złe od pirackiego windowsa poprzez idiotów szukających Żydów gdzie tylko ich wzrok sięga, aż po rasistów i pedofilów właśnie. Nic to nie boli, nic nie kosztuje i danych osobowych też nie trzeba podawać jeśli się nie chce. Ważne żeby nie uciekać, a kontratakować gdy się takie robactwo napotka.
Usuń