Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Teksty z tego bloga, moją książeczkę, zdjęcia i filmy można kopiować do użytku niekomercyjnego i/lub umieszczać na niekomercyjnych stronach www, w prezentacjach, publikacjach i innych - bez prawa do modyfikowania - po podaniu autora (Portier) oraz adresu strony z której zasobów zostały pobrane (www.otoportier.blogspot.com). Wykorzystanie komercyjne jakiegokolwiek materiału wyłącznie po kontakcie z autorem i uzyskaniu jego wyraźnej zgody. Adres do korespondencji znajduje się na stronie mojego profilu w serwisie Blogger.
Obłędne! A słodkie jak świnki trzy ;)
OdpowiedzUsuńtłuściutkie:), masz na stanie czy wyczaiłeś z netu?pozdrawiam nieustająco, kunegunda
OdpowiedzUsuńPikne :)))
OdpowiedzUsuńŁo Matko!
OdpowiedzUsuńNie no, Portier, proszę Cię - ONE SĄ SŁITAŚNE!!! :-)))
Weź je tam jakoś ucałuj ode mnie czy inaczej po uszkach posmyraj... :-)
Śliczności:))
OdpowiedzUsuń@ doro: Jak świnki to one są gdy nie śpią :)
OdpowiedzUsuń@ Kunegunda: Pośrednio. Te stworki są mojej znajomej z dawnej pracy. Pozdrawiam również.
@ Kasiek: Nie każ mi lecieć przez pół Katowic o tej porze! Posmyram je za uszami wirtualnie: drap, drap, drap :) Zrobione :))
@ Rafał & Akemi: W rzeczy samej :)
Zdaje się, że to Charlie Chaplin powiedział, że nienawidzi kręcić scen z małymi dziećmi i zwierzaczkami, bo zawsze ląduje wtedy na drugim planie :)
OdpowiedzUsuńByć może poza wszystkim w czym naśladujemy zwierzęta powinniśmy także zrozumieć ich naturalność, której tak nam brakuje.
OdpowiedzUsuń