czwartek, 24 października 2013
Trailer
Jakiś już czas temu udało mi się zdobyć ostatni ważny szczyt w Beskidzie Śląskim - Baranią Górę (1220 m n.p.m.). Nie mając jak na razie niestety jeszcze przygotowanej pełnej relacji z wycieczki proponuję tytułem wstępu króciutkie zerknięcie na Kaskady Rodła obok których schodziłem szlakiem niebieskim.
===
Ze mną jako pszefo... pżewo... jako szefem wyprawy!
-Alojzy.
-Wypad, szczurze!
Państwo wybaczą, ale to zwierzę jest niereformowalne. Zapraszam na filmik.
niedziela, 20 października 2013
Demotyportier 16
===
I JESZCZE MOTYWATOR DLA ODMIANY
===
Zdjęcia nr 2, 4 i 6 wykorzystane w demotyportierach zostały wykonane przeze mnie. Do fotki numer jeden użyłem zrzutu ekranu z Google Maps, do trójki z You Tube, a do piątki z Naszej Klasy. Alojzy Świstak i jego (jakby nie patrzeć) foczka Klara wyrazili zgodę na opublikowanie swoich wizerunków ;))
środa, 2 października 2013
High on emotion
WYCIECZKA CZTERNASTA
GOLESZÓW - WLK. CZANTORIA - WISŁA UZDROWISKO
Biała kartka przypomina mi parę buchającą spod kół starej lokomotywy.
Wpatruję się w nią teraz i widzę jak powoli, powolutku unosi się na wietrze
ukazując znów moim oczom tamten wąziutki peron i uroczy, choć niewielki przecież
budynek dworca w Goleszowie. Dookoła
nie ma zaś nic prawie oprócz zielonych pól i kołyszących się na nich
majestatycznie kolb kukurydzy.
Tylko jeden człowiek wysiadł dziś wraz ze mną z tego pociągu. Tak samo jak
ja ma plecak, tak samo poprawił go przed chwilą zdecydowanym ruchem i właśnie rzucając
mi krótkie spojrzenie godne najlepszych westernów szybkim krokiem zmierza w
stronę drogi. Z dali przygląda nam się uśmiechnięta pani zawiadowczyni.
Rozpoczyna się wycieczka czternasta.
"Goleszków" :)) - autokorekta to czasem przekleństwo.
Przed dworcem na wprost zamkniętego na cztery spusty wejścia znajduje się
pierwszy drogowskaz. Opisano na nim tylko jeden szlak turystyczny –
czarny przez Tuł na Wielką Czantorię. Według starszych
przewodników kiedyś zaczynała się w tym miejscu także inna, zlikwidowana współcześnie
trasa prowadząca do Skoczowa. Dziś nie ma już po niej śladu, choć oczywiście wspomnianą
likwidację należy rozumieć wyłącznie jako usunięcie oznaczeń, więc w gruncie
rzeczy można by korzystając z opisu z jednej z takich książeczek pokusić się od
przejście tej drogi mimo wszystko, a dodam tu, że miałem już takie plany wobec
również skasowanego szlaku z Grodźca na Łazek. Kto wie, może kiedyś?
Tymczasem jednak skoncentrujmy się na teraźniejszości. Sprzed dworca w
Goleszowie ulicą, a jakże, Dworcową,
kieruję się w prawo i po kilku chwilach marszu obok kukurydzianego pola
docieram do małego skrzyżowania. Na nim znów skręcam w prawo, aby ulicą Wolności dojść do przejazdu, którym
kilka minut wcześniej po ogromnym łuku mój pociąg pomknął do Ustronia.
Przebieg
tej trasy kolejowej, a dokładnie oszczędność przy jej projektowaniu sprawiły,
że stacja, co jest jak mniemam na polskie warunki sytuacją nietypową, znajduje
się dość daleko od macierzystego miasteczka. Ale dzięki temu ś.p. Cesarsko
Królewskie koleje zaoszczędziły na materiale, zaś współczesny turysta zyskuje niepowtarzalną
okazję do bliższego przyjrzenia się okolicy.
Zaraz za torami dochodzę do
rozwidlenia. Po prawej mijam ulicę… Ławki, zaś sam podążam w lewo nadal ulicą Wolności,
teraz już jednak pomiędzy pierwszymi zabudowaniami. Atmosfera jest
typowa dla takich miejscowości. Traktory, wiejskie rowery, odgłosy
różnych zwierzaków dobiegające z gospodarstw i wzruszające dla mnie nieco
stoliczki na bańki z mlekiem prawie przy każdej furtce.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Teksty z tego bloga, moją książeczkę, zdjęcia i filmy można kopiować do użytku niekomercyjnego i/lub umieszczać na niekomercyjnych stronach www, w prezentacjach, publikacjach i innych - bez prawa do modyfikowania - po podaniu autora (Portier) oraz adresu strony z której zasobów zostały pobrane (www.otoportier.blogspot.com). Wykorzystanie komercyjne jakiegokolwiek materiału wyłącznie po kontakcie z autorem i uzyskaniu jego wyraźnej zgody. Adres do korespondencji znajduje się na stronie mojego profilu w serwisie Blogger.