Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Teksty z tego bloga, moją książeczkę, zdjęcia i filmy można kopiować do użytku niekomercyjnego i/lub umieszczać na niekomercyjnych stronach www, w prezentacjach, publikacjach i innych - bez prawa do modyfikowania - po podaniu autora (Portier) oraz adresu strony z której zasobów zostały pobrane (www.otoportier.blogspot.com). Wykorzystanie komercyjne jakiegokolwiek materiału wyłącznie po kontakcie z autorem i uzyskaniu jego wyraźnej zgody. Adres do korespondencji znajduje się na stronie mojego profilu w serwisie Blogger.
"Ten film wideo jest prywatny." - taki komunikat się pojawia, nie mogę go obejrzeć :(. Odprtywatnij go proszę ;).
OdpowiedzUsuńTeraz jest "niepubliczny-każda osoba mająca link" Wylogowałem się, wlazłem tu, obejrzałem - powinno już być OK.
UsuńTy chyba rzeczywiście nie możesz już się doczekać... :)!. Świetny filmik :D. To kiedy wyruszasz? Wpadniesz do Bielska? :).
UsuńMelodyjka mnie ruszyła, choć to nie moje klimaty.
UsuńKiedy wyruszam? Nie wiem... Mogłem jutro, ale sprawy przydomowe mnie zatrzymały. Się zobaczy co i kiedy dalej.
A czy do Bielska? Hmm... Może Ustroń Polana, może Wisła, może Bielsko (ten Cygański Las bym musiał kiedyś obadać) a może Węgierska Górka?
Kusiło mnie nawet coś takiego jak zlikwidowany przecież oficjalnie szlak z Grodźca na Łazek! Takie moje klimaty, Duchy przewodników PTTK albo kogo tam ;))
Jedno wiem. Też brane pod uwagę Ostre z połączeniem na Malinowską Skałę albo Skrzyczne odpada ze względu na tamtejsze miśki, niestety nie Haribo :)
Czy ja się stęskniłem za górami? Bardzo...
Cieszę się razem z Tobą na tę wyprawę i życzę powodzenia. Myślami będę z Tobą gdziekolwiek Cię Twoje nogi nie poniosą. Z niecierpliwością czekam na relacje. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKarolina
Bardzo dziekuję. Ale od razu mówię, że to jeszcze nic pewnego. Moje wolne (tradycyjnie) jest odwrotnie niż pogoda. Myślę jednak, że w najgorszym razie do 10 maja na pewno gdzieś polezę, a właściwie to POLEZIEMY, choć moim towarzyszem wcale nie będzie człowiek...
Usuń:))
Czyżbyś zamierzał mieć towarzystwo psa? Jeżeli tak, to gratuluję nowego przyjaciela.:)
UsuńHe, he... A skąd u mnie pies? Nasza kotka raczej by go nie zaakceptowała. Nie, to nie pies. I kot także nie. Zresztą pewien jestem, że nikt by nie zgadł.
UsuńAha! Jeśli myślisz o molach w wyświetlaczu mojego Canona, to one mają bilet wolnej jazdy dożywotnio ;))
Też mi tęskno za górami. Ale póki co wybiorę się właśnie do Bielska. Przyjaciele narobili onegdaj apetytu, gdy pokazali zdjęcia z pobytu tamże, i naopowiadali tyle, że głowa mała. Musze tylko młodego namówić, bo on ma świetną orientację w każdym terenie, a ja, postawiona na obcym moście po minucie trace rozeznanie, czy mam iść w jedną, czy w druga stronę. Filmik świetny, potwierdzam.
OdpowiedzUsuńA ja właśnie wróciłem. Ło matko jedyno! Wydarzyło się tyle, że można z tego parę filmów sensacyjnych nakręcić. Pomijam to, że wyglądam jak mulat i nie czuję nóg, ale zupełnie serio dzisiejszy "spacer" był (uwaga) najekstremalniejszym przeżyciem jakie można sobie wyobrazić. Jak dojdę do siebie to wszystko ładnie opowiem :)
UsuńO jacie :)! Ale fajnie :D. Udało Ci sie jednak :). No to czekamy :)
UsuńTo jest nałóg. Pierwsze zdanie wykrzyczane zawsze po powrocie do domu brzmi: Nienawidzę gór! :)) A potem mija kilka dni i znów zaczynam planować następne deptanie...
UsuńJesteś niesamowity! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Na szczęście niedźwiedź miał inne zdanie :))
Usuń