Problemy z dodaniem komentarza? Wyślij mi go mailem - opublikuję. Adres znajdziesz w moim profilu!

Uwaga! Komentarze pojawiają się z opóźnieniem - po przejrzeniu dla odsiania spamu (i tylko jego!)


środa, 11 maja 2016

Góry są zawsze - suplement

Czyli... dwie kolejne trasy w Beskidzie Małym. Najpierw Czernichów - Żar z wielgachnym "objazdem" przez Jaworzynę i Kiczerę a zaraz potem (tak naprawdę po miesiącu, ale tutaj o kliknięcie niżej) jubileuszowa wycieczka czterdziesta z Mikuszowic do Łodygowic też "slalomem" i to z całą pewnością gigantem przez Łysą Przełęcz i Przyszop. Zapraszam.
 
 


 

 
***
 
Zanim się jakiś esteta branży video oburzy, że coś tu jest tak albo siak, od razu wyjaśniam, że filmy kręcone są przeze mnie aparatem fotograficznym bez fajerwerków jak widać, a przede wszystkim traktowane jako DODATEK do zdjęć, które uważam za ważniejsze, aczkolwiek z racji "uśpienia" tego bloga od dłuższego czasu nie publikowane online.

2 komentarze:

  1. Drogi sąsiedzie,
    filmik, w porównaniu z ostatnimi dwoma, stanowi idealną wizytówkę tego miejsca oraz wabik dla potencjalnego turysty, żeby wrzucić plecak na ramię i ruszyć w siną dal. :)
    Jest dynamiczny, a jego dynamizm podkreśla muzyka, dzieląca film na części, każda charakteryzuje się innym klimatem, tematyka i sprawia, że widz trzyma sie kurczowo ciągu dalszego.
    Podoba mi się początek na moście przerwany napisami. Ten most stanowi dla mnie preludium do niekończącego się jak on, szlaku, który ciągnął się w nieskończoność :) Do tego żwawa muzyka zapraszająca do wędrówki razem z .... kamerą :) I dramatyczne nuty, gdy pociąg odjeżdża.
    A co do samego B.M. - nie wiedziałam, że taki mały, a tak bardzo przypadnie Tobie do gustu :)
    Muszę przyznać, że nasze dwie pierwsze wycieczki nam się szczególnie udały pod względem widokowym i pogodowym. Może uda nam sie jeszcze w tym roku jakiś kawałek tamtędy przedreptać.
    Pozdrawiam z sąsiedniej dzielnicy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy tegoroczny filmik jest senny jak przebudzenie po zimie, ale niesie optymizm wiosny. Drugi po prostu relacjonuje szlak, kawałek po kawałku z taką lekko zadziorną, przygodowo wędrówkową muzyczką, a to tutaj to już że się tak wyrażę "duże kino w Małym Beskidzie". Faktycznie, wystarczyło czterdzieści podejść do Movie Makera i już :)) jest murowany kandydat do Oscara!

      Muzyka świetna, to bez wątpienia. Najbliższy mi jest temat metaliczno industrialno policjantozmajamowski (kumasz?) znad basenu na Żarze. Żałuję że drugiego stamtąd ujęcia (tego statycznego) nie pokołysałem na boki lekko... Mniam!

      A że mi się Beskid Mały spodobał? No cóż... po pierwsze jest nowym doświadczeniem, po drugie wbrew temu co o nim czytałem nie jest, przynajmniej w tym zakresie w jakim go do tej pory poznaliśmy, aż tak zabudowany jak się obawiałem, a po trzecie dla mnie od początku pięć lat temu (kurde, trza zrobić jubileuszową trasę dokładnie 30 września!) ważne były widoki i atmosfera, nie metry nad poziomem morza. A dzięki temu, że góry są tu małe, można daleko zadeptać i wiele zobaczyć. I te ławeczki na szczytach, których w Śląskim prawie nie ma, to tez dobra rzecz.

      A zupełnie serio, to sprawy mają się tak. Nie ma znaczenia czy to Wisła czy Żywiec, Ustroń, Jaworze czy Rajcza, Czernichów, Międzybrodzie albo Żabnica. I nie ma znaczenia jakie to to góry i jaka góra. Jak to tu kiedyś napisałem w górach najważniejsze jest to, co robią z naszą duszą, bo same w sobie są tylko kluczem...

      A na kluczach, to już ja się znam nieźle ;)

      Tymczasem, borem lasem

      Usuń

Teksty z tego bloga, moją książeczkę, zdjęcia i filmy można kopiować do użytku niekomercyjnego i/lub umieszczać na niekomercyjnych stronach www, w prezentacjach, publikacjach i innych - bez prawa do modyfikowania - po podaniu autora (Portier) oraz adresu strony z której zasobów zostały pobrane (www.otoportier.blogspot.com). Wykorzystanie komercyjne jakiegokolwiek materiału wyłącznie po kontakcie z autorem i uzyskaniu jego wyraźnej zgody. Adres do korespondencji znajduje się na stronie mojego profilu w serwisie Blogger.