Rzecz będzie o tym jak to PKS Bielsko Biała ogłosił sobie zimę przy plus 15 stopniach, jak w Internecie zamieścił rozkład jazdy z przystanku, na który nie jeździł żaden autobus i jak zmusił mnie powyższym do poznania szlaku Biały Krzyż - Szczyrk Solisko, chociaż wcale nie miałem tego w planie po przejściu szesnastu kilometrów z Wisły. A historia cała wydarzyła się podczas mojej wycieczki siedemnastej
TU opisanej.
===
Dwudziestego marca zwróciłem się mailowo do dyrektora oddziału PKS w Bielsku Białej pana mgr inż. Marka Małachy
Szanowny Panie
Zwracam się z prośbą o wyjaśnienie mi przyczyny dla której PKS
Bielsko-Biała nie realizując w okresie zimowym kursów do przełęczy Salmopolskiej
nie informuje o tym w sposób jednoznaczny i skuteczny np. poprzez
uniemożliwienie w ogóle wyświetlania na stronie www rozkładu jazdy z tego
przystanku. Drugiego marca posiłkując się wydrukiem z takiego właśnie rozkładu z
Państwa strony dotarłem na Biały Krzyż po prawie szesnastu kilometrach marszu i
gdybym nie dostrzegł autentycznie mikroskopijnej naklejki na tablicy odjazdów
przestałbym tam jeszcze 40 minut, a potem zwyczajnie wściekł. Dzięki PKS Bielsko
Biała poznać musiałem jeszcze tego samego dnia szlak żółty do Soliska i to
truchtem. Wątpliwa przyjemność.
Pomijam kwestię niebagatelną, że zimy nie ma, a i niewiele było, bo
rozumiem, że nie możecie Państwo zmieniać rozkładów zależnie od prognozy pogody
na kolejne dni (choć z drugiej strony przy takiej aurze jak tegoroczna –
powinniście), ale uważam, że jest co najmniej irytującym iż informacja o
pominięciu przystanku Biały Krzyż jest tylko na stronie z aktualnościami, nie ma
zaś jej tam gdzie być powinna przede wszystkim – w internetowym rozkładzie
jazdy.
Wdzięczny będę za wyjaśnienie mi tej sprawy
Z poważaniem
[tu w oryginale moje imię, nazwisko, oficjalny adres mailowy oraz pełny adres zamieszkania]
Dwudziestego siódmego kwietnia wobec braku odpowiedzi kopię listu przesłałem wraz z monitem na adres sekretariatu zarządu oddziału firmy. Siódmego maja otrzymałem odpowiedź podpisaną przez pana Jarosława Bąka - Kierownika Zespołu Przewozów PKS w Bielsku-Białej S.A., której treść zamieszczam poniżej.
W odpowiedzi na nadesłaną skargę dotyczącą realizacji połączeń autobusowych do przystanku Szczyrk Biały Krzyż w okresie zimowym, pragniemy przeprosić za tak dużą zwłokę w przesłaniu odpowiedzi.
Odnosząc się do zarzutów niejednoznacznego i nieskutecznego informowania pasażerów o ograniczeniu komunikacji informujemy, że we wcześniejszych latach stosowane było ograniczenie czasowe związane z okresem zimowym. Informacje dotyczące zawieszenia wykonywania kursów od przystanku Szczyrk Salmopol do przystanku Szczyrk Biały Krzyż zamieszczone są zawsze na wszystkich tabliczkach przystankowych, dworcowych oraz w rozkładzie jazdy i aktualnościach na stronie internetowej. Okres, na jaki komunikacja została zawieszona ustalony został od 1 listopada 2013 do 31 marca 2014.
Jak słusznie Pan zauważył zima w tym roku była wyjątkowo łagodna. W związku z tym pierwotne plany zostały zastąpione początkiem sezonu zimowego, ograniczeniem komunikacji wyłącznie do dni, w których opad śniegu lub jego zaleganie spowoduje, iż przejazd może stanowić zagrożenie dla podróżnych lub też go całkowicie uniemożliwić. Rozwiązanie takie z oczywistych przyczyn niemożliwe jest do zrealizowania w internetowym rozkładzie jazdy. Zauważyć należy również, że komunikacja na liniach do Szczyrku realizowana jest z uwagi na ilość pasażerów autobusami miejskimi 12 metrowymi o całkowitej ilości miejsc 110 siedzących i stojących. Decyzję o zawieszeniu wyjazdu na przełęcz z ograniczeniem datami bez względu na panujące warunki atmosferyczne i drogowe spowodowane zostało interwencjami pasażerów, którzy wsiadając na dworcu w Bielsku-Białej domagali się przewozu na Biały Krzyż, na którym zalegała już warstwa śniegu a dodatkowo otwarcie ośrodków narciarskich na przełęczy i na tzw. „Julianach” uniemożliwiało przejazd autobusów między chaotycznie zaparkowanymi na poboczu drogi pojazdami.
Pomimo świadomości, iż być może lepszym rozwiązaniem było by okresowe zawieszenie wykonywania przedmiotowych kursów zależnie od warunków atmosferycznych, zweryfikowane zostało przez samych pasażerów i od nowego okresu zimowego, kursy te będą już najprawdopodobniej na stałe ograniczone czasowo również w internetowej wersji rozkładu jazdy.
Za wynikające z tego tytułu utrudnienia przepraszamy.
Z poważaniem
Jarosław Bąk
============
Komentarz Portiera
Odpowiedź niewątpliwie interesująca, dobrze zredagowana i rzucająca nowe światło na sprawę ma jednak sporą wadę, ominięcie szerokim łukiem sedna, to znaczy faktu, że przy temperaturze ponad 15 stopni Celsjusza na plusie i asfalcie suchym jak pieprz PKS nadal trzymał się wersji, że jest zima.
Zimy przynajmniej od połowy lutego, jeśli nie dłużej, nie było.
Dodatkowo cóż, wydaje mi się, i będę się przy tej wersji upierał, że nie jest żadnym problemem umieszczenie stosownych (acz szerszych dosłownie i w przenośni niż te które były - wielkości plus minus paczki zapałek) informacji na przystankach wraz np. z numerem telefonu infolinii umożliwiającym kontakt z przewoźnikiem w razie wątpliwości i każdorazowe wyłączanie dostępu do internetowego rozkładu jazdy z tego konkretnego przystanku w okresie, gdy nie jest on obsługiwany.
I wreszcie już z przymrużeniem oka. Drodzy państwo z PKS-u. Pasażer domagający się przejazdu linią którą prowadzicie do przystanku, który obsługujecie nie jest porywaczem, jest po prostu klientem, dzięki któremu Wasza firma może funkcjonować.
Niech więc funkcjonuje ciut sprawniej i z mniejszym nomen omen poślizgiem zarówno w kwestiach pór roku jak i odpowiadania na korespondencję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz