Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Teksty z tego bloga, moją książeczkę, zdjęcia i filmy można kopiować do użytku niekomercyjnego i/lub umieszczać na niekomercyjnych stronach www, w prezentacjach, publikacjach i innych - bez prawa do modyfikowania - po podaniu autora (Portier) oraz adresu strony z której zasobów zostały pobrane (www.otoportier.blogspot.com). Wykorzystanie komercyjne jakiegokolwiek materiału wyłącznie po kontakcie z autorem i uzyskaniu jego wyraźnej zgody. Adres do korespondencji znajduje się na stronie mojego profilu w serwisie Blogger.
ło matko z synami, ło matuś moja matuś!
OdpowiedzUsuńPerełka... Jeszcze trzy lata a zgaśnie "Słońce słońc"...
OdpowiedzUsuńO, przepraszam, lat minie pięć.
OdpowiedzUsuń"Gdy obca ćma nad naszą Polską
OdpowiedzUsuńnocy aksamit nagle splami,
to wypuścimy ptaki swojskie,
by ją spotkały rakietami.
A kiedy obcy dorsz zdradziecki
grzbietem rozorze fale płowe,
to z dorsza też nic nie zostanie,
bo wyjdą kutry torpedowe."
Krzysztof Daukszewicz.
W życiu nie przypuszczałam, że zacytuję gdzieś ten wierszyk w 2010 roku! Klimat zdaje się podobny... ;-)
@ Anna: Łojdiridi bum cyk cyk ;)
OdpowiedzUsuń@anna s.: Moim zdaniem "słońce słońc" miało w nosie takie hołdy i było w swoich działaniach bardziej pragmatyczne niż skłonni bylibyśmy przypuszczać...
@DużeKa: Gdzieś to słyszałem. Przypuszczalnie w radiowej Trójce lata temu. Klasyka. Dobre.